Z nowym rokiem znalazłam się w, jak dla mnie, dość nieprzyjemnej sytuacji. Ale od początku. Od mojego ostatniego wpisu minęło już parę tygodni. Od tego czasu podjęliśmy decyzję o wizycie w klinice leczenia niepłodności, bo w końcu wypada po tych paru latach powierzyć specjalistom swoje dalsze losy w temacie rozrodczym.