Dawno mnie tu nie było. Bo jakoś nie dzieje się nic o czym chciałabym napisać sama do siebie:) dzień za dniem, tydzień za tygodniem. Bez zmian. No może 1,5kg mniej i zwiększona dawka leków. Poza tym czysta przyjemność nudnego życia bez poważnych problemów, walki o życie (Mama), o dziecko (ja) i innych tego typu spraw. Błoga nuda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz