wtorek, 10 czerwca 2014

Wytrzymam

Dzisiaj jestem w czarnej dupie. Jak co miesiąc. Na szczęście panuję jeszcze nad sobą na tyle, żeby wiedzieć że to minie, że to na chwilę tylko. Człowiek musi się czasem wyczarnodupić na całego, więc pozwalam się tej czarnej dupie pochłonąć. A potem będę miała z głowy. Ot co.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz